piątek, 20 marca 2009

XVII akcja GTWb "Schody i schodki" + Kijowska 11 (cz. 3)



Ja łącze dwa w jednym. Czyli swoją małą opowieść o Kijowskiej 11 z akcją GTWb.
Sympatyczne schodki przy bloku na Kijowskiej 11 vis a vis Wschodniego.

18 komentarzy:

  1. pamiętam to miejsce, tutaj chyba nastąpiło moje pierwsze mono-upicie, za pomocą jakiegoś ohydnego koktajlu ;) a potem wsiadłem w pociąg i pojechałem do szkoły w Lublinie. no, a w jamniku kupiłem moje pierwsze okulary, która straciłem potem w trakcie bójki o honor wybranki serca mego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne historie :) Jedno miejsce a tyle wspomnień ;) Optyka już tam nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie kojarzę tych schodków dopiero długaśny budynek i dworzec. A przecież kilka razy szłam tamtędy na pewno... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że sympatyczne, bo nie są strome.
    hanula1950
    To mój trzeci podchód - weryfikacja słowa nie do odczytania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sympatyczne schodki;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zupełnie ich nie kojarzę. Bardzie uktiwły mi z tej ulicy w pamięci schodki z poziomu fosy (?) na galerię/antresolę handlową

    OdpowiedzUsuń
  7. hihi, schodki równie sympatyczne, co Wschodni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A jak będzie jechac matka z wózkiem ? Lepiej by było jakby ich nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądają jak ruchome chodniki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. sympatyczne ale - jako architekt krajobrazu muszę z przykrością powiedzieć, że bardzo nieprzemyślane- powinna być tu jeszcze mała sympatyczna rampka

    OdpowiedzUsuń
  11. Twory PRL-u cechowała to, że były nieprzemyślane albo... przekombinowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. psiak jest z wawy, popytaj znajomych .. może ktoś by go zechciał .. ja mam juz w domu za duzo zwierząt .. moze jak odzice sie wyprowadza to cos przygarne :P

    OdpowiedzUsuń
  13. A propo PRL-u i Wschodniego
    gdzie chadzałem jako pacholę by wybrac się z kumplami w podróż jak się nam wtedy wydawało daleką a która zakończyła się zatrzymaniem i spisaniem na komendzie milicji obywatelskiej to jednak go mile wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kociaki z katowic:
    http://mr-au.blogspot.com/2009/03/adopcja_20.html

    psinka z Warszawy:
    http://mr-au.blogspot.com/2009/03/adopcja.html

    OdpowiedzUsuń
  15. no ja tez mam taka nadzieje, zaraz do tej dziewczyny napisze mejla ze ktos sie z nia kontaktowal

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jej wysłałam wiadomość, jak jej zależy żeby psina trafiła w dobre ręce powinna oddzwonić

    OdpowiedzUsuń
  17. wlasnie odpisała ze sunia znalazła dom :) nie wiem czy to ten kolega twoj czy ktos inny przygarnął psiaka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zycie po tej stronie torow bylo i jest zupelnie inne, niz na Kamionku; dwa rozne swiaty, rownie ciekawe:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń