poniedziałek, 27 grudnia 2010
poniedziałek, 20 grudnia 2010
Zasłyszane
dziś w supermarkecie. Dziewczynka (lat z 9?) podbiega do mamy z lalką a la Barbie i mówi:
-"Wiesz dlaczego ona jest taka tania?"
-"Dlaczego?"
-"Bo jest ubrana jak dziwka."
-"Wiesz dlaczego ona jest taka tania?"
-"Dlaczego?"
-"Bo jest ubrana jak dziwka."
piątek, 17 grudnia 2010
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Polskie szpitale to samo zło
czyli Damian pozdrawia ze Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus.
Jakby ktoś miał ochotę go odwiedzić to polecam.
Kawa 1,50 zł, herba gratis.
środa, 8 grudnia 2010
Podobno
po Zakładach im. Róży Luksemburg nie ma już śladu.
Stwierdzono zbyt duże stężenie rtęci, no i trzeba rozwalić. Ale co z częścią od Prostej, która parę lat temu została zrewitalizowana i w której radośnie pracują sobie ludzie?
Na zgliszczach Luxemburg pewnie i tak powstanie apartamentowiec.
Październik 2010.
Na odstrzał
poniedziałek, 6 grudnia 2010
Ostatnio
Dach przecieka, choć 2 tygodnie temu skończyli go naprawiać, ściana w przedpokoju to nasza domowa ściana płaczu, w pokoju 16-17 stopni, Czesław na kaloryferze, monitor wariuje, chyba już ze starości, zdjęć nie robię, bo wciąż robię coś innego, nie mam też czasu zeskanować kliszy, do tego dostałam kurs hiszpańskiego na CD, który pewnie rozpocznę na emeryturze, a dziś śni mi się, że wychodzę za mąż, w białej sukni (sic!) chcę wysłać smsa do pana młodego, że zaraz się chajtany (niestety nie pamiętam rano kto nim był), jednak wiadomość pomyłkowo wysyłam do Damiana ;]
Subskrybuj:
Posty (Atom)