środa, 15 lipca 2009

Proroczy sen

Chodziłam do jednej klasy ogólniaka z pewną parą, widziałam ich chyba ostatni raz podczas matur, ale plotka dociera do mnie regularnie za pośrednictwem wspólnej znajomej. Wiedziałam więc, że x lat temu wzięli ślub, robią zawrotne kariery i... od chyba 2 czy 3 lat usilnie starają się o dziecko.
Na przełomie czerwca i lipca przyśniło mi się, że im się udało i dziewczyna zaszła w ciążę. Byłam bardzo zaskoczona tym snem, bo ani o nich nie myślałam, ani dawno żadnych newsów z ich życia nie było, nie miałam pojęcia skąd wzięli się więc w mojej głowie. Przekazałam ów historię naszej znajomej. Ta dziś dzwoni z informacją: panienka właśnie wyszła od ginekologa, odwiedziła go, bo bolały ją cycki i w ogóle dziwnie się czuła. Ten po badaniu stwierdził, że zaszła w ciążę jakieś 3 tygodnie temu :D


Chyba II klasa liceum ;)

9 komentarzy:

  1. o rany to niech Ci się przyśni, że wygrywam w totka i kupuję mieszkanie oraz jacht i zabieram wszystkich w rejs dookoła świata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi mówi, że proroczy sen miałam pierwszy i zarazem ostatni raz w życiu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ty sie nie obijaj tylko prorokuj! tylko ja ciąży nie chcę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierdzielę prorocze sny. A co zrobię kiedy mi się przyśni, że ktoś bliski spada z rusztowania, wylizuje się z tego, a potem przejeżdża go autobus przegubowy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Wtedy od razu pisz na blogu, zeby potem nie bylo, ze nie ostrzegałaś...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś śniło mi się, że Pinokio (!) okazał się być gejem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. znaczy, ze sie ukrywal cale zycie, biedaczysko!
    fakt, troche niebezpieczne prorocze sny miec,
    potem jakies skargi, zazalenia. zawracanie dupy!

    OdpowiedzUsuń