środa, 29 lipca 2009
Półkot i Ten Który Miauczy
Półkot
Półkot - jedna z pierwszych wizyt.
Najpierw zaczął przyłazić Półkot (Półkot, bo trochę jest naszym kotem a trochę nie jest). Zobaczył Czesława i Luteinę na balkonie i postanowił się zaprzyjaźnić, potem dostał jeść i to mu się chyba najbardziej spodobało. Odwiedza więc nas regularnie, czasem także nocuje. Na początku koty za sobą nie przepadały. Teraz tylko Luteina syczy, Czesław łazi za Półkotem z zainteresowaniem, a Półkot najczęściej zlewa i ją i jego.
Jest pewny siebie, lubi się bawić i jest niezwykle łowny. To chłopiec.
Ten Który Miauczy
Potem pojawił się Ten Który Miauczy. Nosi indiańskie imię dlatego, że zakrada się niczym rasowy Apacz. Siedzę przy kompie i nawet nie wiem kiedy on wszedł, pozwiedzał chałupę i usiadł przy mojej nodze. Do tego wydaje przeróżne miauki, półmiauki, mruki, pomruki i inne kocie dźwięki. Jest bardzo płochliwy i nie wiem jakiej płci, bo wciąż chodzi z opuszczonym ogonem. Mam wrażenie jednak, że to dziewczynka. Moje koty go się nie boją, nawet Luteina - ani nie syczy ani nie leje po pysku.
Luteina z fazie miłosnej
A propos kotów, to dziś mija rok od śmierci Lusi..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super sierściuchy, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńDużo się u Ciebie dzieje w mieszkaniu, życia dużo :-)
OdpowiedzUsuń