Też w bazylikę uderzasz...
Widzę że ten obiekt pociąga :)Mam kilka fotek z tych rejonów u siebie na stronce:)
Adam - "też"? W sensie, że robię zdjęcia? Mieszkam tuż obok :)
Gnomik - czyli ruszył Twój blog? Zaraz zerknę :)
ciekawe, co go skłoniło do tego, by tak paść na twarz.
Obawiam się, że życie, a raczej brak środków do niego...
a może zdrowie, albo miłość a raczej ich brak..
Też w bazylikę uderzasz...
OdpowiedzUsuńWidzę że ten obiekt pociąga :)
OdpowiedzUsuńMam kilka fotek z tych rejonów u siebie na stronce:)
Adam - "też"? W sensie, że robię zdjęcia? Mieszkam tuż obok :)
OdpowiedzUsuńGnomik - czyli ruszył Twój blog? Zaraz zerknę :)
OdpowiedzUsuńciekawe, co go skłoniło do tego, by tak paść na twarz.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że życie, a raczej brak środków do niego...
OdpowiedzUsuńa może zdrowie, albo miłość a raczej ich brak..
OdpowiedzUsuń