poniedziałek, 20 kwietnia 2009
Syf w wielkim mieście - XVIII akcja GTWb
ODSŁONA 1
Miałam w tym miesiącu kompletne urwanie głowy i nic czasu.
Na szczęście, żeby znaleźć syf w mieście nawet nie musiałam się ruszać z domu :D
Kocie noski. Tyle ich nazbierałam przez 2 lata.
Zdechła mysz i kłaczki :D
To mój piękny pokój :)
... i balkon :D
Papuga jest bardziej przeźroczysta niż ta szyba (kamienica na Saskiej Kępie)
ODSŁONA 2
A to dla tych, którzy lubią poważne i "warszawskie" podejście do tematu :D
Bazar przy stadionie X-lecia. Przez wielu Warszawiaków utożsamiany ze wszelkim możliwym syfem i uważany za największą zakałę stolicy.
Niedziela 18. Służby porządkowe mają czas do 20, aby uprzątnąć 10.000 m2 (na moje oko ten teren jest mniejszy), bo od 3-4 rano cała impreza zaczyna się od nowa :D
ODSŁONA 3
Prawdziwy syf to wielomilionowe miasta tzw. krajów trzeciego i czwartego świata. Zdjęcia z Indii z zeszłego roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No pięknie, kur*de, pięknie!
OdpowiedzUsuńsłabo noskują Twoje futra :)
OdpowiedzUsuńChyba Twoje :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że podobnie jak ja, używasz roweru w charakterze ozdobnej instalacji w mieszkaniu ;) wyprowadzasz go czasem na spacer?
OdpowiedzUsuńMysz! Kryj się kto może! ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że żyjemy w drugim, a nie w trzecim świecie :)
OdpowiedzUsuńHrabio - i dobrze, że żyjemy w drugim, a nie pierwszym, bo gdyby tak np. Warszawa miała być Wiedniem? To już chyba wolałabym mieszkać w Dehli :D
OdpowiedzUsuńRadio - rower, podobnie jak i statyw, idealnie sprawdza się w roli wieszaka. Aczkolwiek byliśmy już w tym roku na paru wycieczkach, np. na pocztę :D
Noski! rotfl ;-D
OdpowiedzUsuńJa też mieszkam z rowerem... a czasami jak mi pokój bardziej zasyfieje, to zdarza się, że na podłodze są ściezki (do łóżka, do komputera, do wejścia).
Popisałes sie nie ma co.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hanula1950
Patrzę jak wygląda nieschematyczne podejście do tematu. Hmmm, czy mam coś mówić?
OdpowiedzUsuńA czy ja mówiłam, że moje podejście będzie nieschematyczne? :) Jest kilka osób, które nie tylko nie kręciły nosem, ale także wykazały się kreatywnym podejściem do tematu. I nie mam tu wcale na myśli siebie. Jeśli przejrzysz wszystkie posty to z pewnością je zauważysz. Przecież jesteś taka wrażliwa :)
OdpowiedzUsuńHanula1950 - "popisałeś się" to chyba nie do mnie, co? Jestem kobietą i mam na to świadków :D
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia z Indii - no tak, troche nam do Trzeciego Świata brakuje...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam środowo.
OdpowiedzUsuńhanula1950
Kopernik też była kobietą... i co z tego? ;-P
OdpowiedzUsuńZestawienie kaju trzeciego swiata i bud kupcow ze stadionu jak najbardziej pasuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sprzątasz kiedyś w pokoju? :P
OdpowiedzUsuńrany, dlaczego Hindusi tak sobie samym brudzą?! nie mogę tego zrozumieć.
OdpowiedzUsuń