Wystarczy aparat, trochę alkoholu i proszę :) Niezaprzeczalną gwiazdą imprezy nie był jednak nasz szanowny solenizant - tylko koleżanka w turbanie. Szkoda, że Pata tak szybko zniknęła. Przydałaby się. Foto by Jagna, Dobrochna i ja. Chyba ;]
aaaa!!! a ja myslalam, ze reka juz wytatuowana i tatuu juz jest, na stałe! nie powiem, kwiaty z ceraty podobaja mi sie takze bardzo!!! :) no to bonne chance! RM
swietne foty, super klimat.Dla Pana jeszcze 58 lat!
OdpowiedzUsuńswietne i ta oszczednosc koloru :) super
OdpowiedzUsuńale zaraz zaraz, gdzie tatuu??
OdpowiedzUsuńczy mnie cos umknelo bylo?
RM
A dziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńGosiu - dziara in progress, to wcześniejsze, to jednak mi się nie podobało ;) Wybrałam kawałek ceraty z kwiatkami, tylko jeszcze nie wiem który ;]
aaaa!!!
OdpowiedzUsuńa ja myslalam, ze reka juz wytatuowana i tatuu juz jest, na stałe!
nie powiem, kwiaty z ceraty podobaja mi sie takze bardzo!!! :)
no to bonne chance!
RM
good dog! and girl
OdpowiedzUsuń