Za namową kolegi z pracy postanowiłam fotografować to, co jeden z moich kotów - Czesław - przynosi do domu po nocnych (a coraz cześciej i dziennych) wycieczkach. To "tylko" z dzisiaj - dwa szpaki i ciastko jagodowe ;]
no niezły.. poważny drapieżnik. wydaje mi się że ten pierwszy z góry to raczej nie szpak - za długi ogon. no i miło że przynosi wszystko do domu - dobrze to o nim świadczy :)
wow, po prostu makabra :)
OdpowiedzUsuńsmacznego!
OdpowiedzUsuńno niezły.. poważny drapieżnik. wydaje mi się że ten pierwszy z góry to raczej nie szpak - za długi ogon.
OdpowiedzUsuńno i miło że przynosi wszystko do domu - dobrze to o nim świadczy :)
Przestałam go puszczać na noc, żal mi było tych ptaków, a po akcji z Luśką właściwie w ogóle nie wychodzi.
OdpowiedzUsuń